Sylwester Blina i ekipy w Sopocie

Data: 02-01-2005
Foty z wyjazdu Dyzia +bejbe (Aga) ;) , Radesia, Janusza i Blina do Sopotu.
Autor galerii: Arbiter

Przed imprezą sylwestrową bierzemy rozbieg w mieszkaniu Sylwii w Gdańsku, na zdj. Janusz (ex-Gdańszczanin) i Sylwia (Gdańszczanka) *

Sylwia i ja z działą w ręce. Czas pokazał że rozbieg w moim wykonaniu był nieco za duży :)

taxiarz wiezie nas do Sopotu, przy okazji jak prawdziwy cierp ponarzekał na ciężki los taksówkarza któremu niedobrzy klienci każą robić długie kursy ;) *

Sopot, Sylwia i Janusz przed Grand Hotelem

a to już Sfinks, nastąpiło tutaj spotkanie z resztą ekipy *

początek imprezy, atmosfera dość wesoła, widać że pozostali też wzięli rozbieg ;)

przy stoliku raczymy się wódką z przemytu; przemyt został dokonany w torebce Sylwi ;)

dobre, dobre!

janusz + nieznany mi bliżej koleś z sąsiedniego stolika oraz ja i dwie koleżanki, których imion również nie pomnę

ta sama konfiguracja

Dyzio + Aga

RadeÅ› dopchnÄ…Å‚ siÄ™ na trzeciego

"odejdź! to jest moja bejbe" ;)

Janusz i Sylwia

zdjęcie nadaje się na plakat propagandowy: a czy ty również wypiłeś już swoją działkę?!

szampan

Radeś wygląda już na lekko zmęczonego, walczy o szampana z Sylwią

główna sala w Sfinksie *

Sylwia w plÄ…sach

Ze Sfinksa Sylwia, Janusz i ja udaliśmy się na eksplorację innych sopockich miejscówek ale najpierw trzeba było dokonać pielgrzymki na molo

W Spatiffie nas nie chcieli więc ostatecznie wylądowaliśmy w Soho.

Sylwia und ich

W Soho zostały już tylko niedobitki z imprezy sylwestrowej więc musieliśmy się zająć sobą. Janusz odkrył w sobie zajawkę na fotomodela.

janusz cd

Janusz Å‚apie fazÄ™ na demolkÄ™

dla ożywienia atmosfery cisnął stołem w naszym kierunku czym niestety pozbawił nas drinków

na parkiecie zostali już tylko najtwardsi

ok *

Po wyjściu z Soho po oczach uderzyło nas światło, humory jednak dalej dopisują.

Przed zjazdem na dom, tutaj chyba czekamy na otwarcie McDonalda coby spożyć w nim śniadanie imprezowicza ;)

a to już dzień następny, tym razem bierzemy rozbieg w knajpie Kamiennica w Gdańsku, w głębi siedzi kumpel Janusza z Gdańska - Leszek

Po rozbiegu ponownie udaliśmy się do Sopotu. Tym razem był to klub Red Siouxie, bądź też Siuoxie 8

Dyzio pragnie skonsumować swoją bejbe.

Aga w centrum zainteresowania, chuopaki jÄ… trochÄ™ molestujÄ…. ;) *

Pląsy w Red Siouxie, przez jakiś czas to myśmy rozkręcali imprezę na parkiecie

plÄ…sy i wygibasy cd *

jest już chyba całkiem dobrze

chuopaki dobrze siÄ™ bawiÄ…, muza i atmosfera w Siouxie super!

deja vous, znów te ściany w kwiatki ;) czyli znane z wczoraj Soho;

imprezowy czarny charakter chce przegryźć szyję Sylwi i przeciągnąć ją na ciemną stronę mocy ;)

zadowolony Radeś, na zajutrz okazało się że cały pobyt w Soho jakoś umknął jego uwadze ;)

Zobacz równie¼:

02-01-2005

Komentarze
Dodaj swój komentarz
Dodaj swoj± opiniê:

Nick:

Tre¶æ:

Przeszukaj serwis