Wypadek Ferrari 360 Modena 2008.02.27 Warszawa Ursynów
Obrót samochodu przed zderzeniem
X widoczny jest tuż przed zderzeniem - więc tam nastąpił obrót. Wygląda na to, że auto uderzyło dokładnie bokiem w filar
-
CAD 29-02-2008 g. 15:05:23
Mi wychodzi, że bokiem jechali na wysokości wczesniejszego filaru, a uderzyli tyłem bo prednie prawe krzyżuje sie z tylnym lewym jeszcze przd filarem. Lub nawet lekko prawym bokiem, ale za słaba jakość zdjęcia przed samym filarem. -
greg 04-03-2008 g. 21:27:37
Moim zdaniem kierowca próbował wyprowadzić auto odbijając kierownicą w lewo co spowodowało jedynie obrót auta, siła kinetyczna, czyli ruch auta na wprost z taką prędkością, była o wiele większa niż opory tarcia samych opon na tej nawierzchni. Auto przy takiej prędkości i na takiej nawierzchni(trawa i ziemia) nie jest w stanie zmienić toru jazdy i może się jedynie rotować wokół własnej osi. Gdyby jechał chociaż o 50km/h mniej to sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Z takim zawieszeniem i tak nisko położonym środkiem ciężkości to był POCISK, którego tor jazdy jest prawie niemożliwy do zmienienia. Inaczej by koziłkował, co znacznie wpłynęłoby na samą siłę udeżenia o filar, czego skutków i tak nie da się przewidzieć.Bo gdyby tak auto uderzyło o słup np. dachem, to zapewne byłyby dwa pogrzeby. -
edi 04-03-2008 g. 23:14:33
Ludze w innych krajach jeżdzą o wiele szybciej niż na naszych drogach i są tam bezpieczni. Poruszając się po Polsce każdy Polak i obcokrajowiec powinien przejść kurs jazdy po wybojach, dziurach i koleinach zanim wjedzie na drogi exxxxx czy szybkiego ruuuuuchu ;].A tak szczerze to kierowce troszke poniosła fantazja o przyczepności ferrari no ale NIKT NIE JEST DOSKONAŁY!!!
Dodaj swj komentarz
Dodaj swoj opini:
