Alleycat Warszawa 27 marca 2004
Już na mecie. Na mete wpadłem sam nieelegancko wyprzedzając brygade z Traktora, ale miałem jeszcze troche siły. W ogóle to zamiast pojechać przez przejście pod Zachodnim pojechałem do okoła az skrecajac pod tunele na przedłużeniu Bitwy Warszawskiej, a potem w Prądzyńskiego. Fajnie że chłopaki z Traktora powiedzieli że meta na ul Torowej(?) bo niepamiętałem, a na kartce był brak instrukcji
- Brak jeszcze komentarzy
Dodaj swój komentarz
Dodaj swoj± opiniê: