Ten młody koleś (kelner) jest moim idolem. Klaskał ze sporą fascynacją. Chyba zajęcie klakiera dawało mu dużo radości. Wczuwał się - wnioskuje ze to będzie to dobry zawód. Fajnie również talerzyki zapodawał. Ogólnie koleś jest rześki. Albo dropsa przyjął, albo jeszcze się nie znudziło
- Brak jeszcze komentarzy
Dodaj swój komentarz
Dodaj swoj± opiniê: