Wypadek Ferrari 360 Modena 2008.02.27 Warszawa Ursynów

Data: 27-02-2008
Tragiczny wypadek na Ursynowie. Kierowca Ferrari stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w filar wiaduktu. Samochód rozpadł się na kawałki. Nie można powiedzieć, że na połowę lecz na kawałki. Media podają, że jedna osoba nie żyje, druga cudem po wypadku znalazła się poza samochodem i nie spłonęła
Ferrari jechało od Centrum w stronę Piaseczna. Sądząc po śladach prędkość mogła być znacząca. Około 200m przed miejscem uderzenia w filar znajduje się zapadnia na drodze - nierówny asfalt. Kto jeździ, ten zna to miejsce. Być może Ferrari zostało wybite właśnie na tym uskoku. Następnie przeskoczyło krawężnik i sunęło bokiem po trawie, tuż przed uderzeniem w słup wykonało obrót a następnie uderzyło w słup średnicy około metra.

Niestety trawa nie daje dużej siły hamującej więc pojazd uderzył z dużą szybkością w filar. Ferrari stanęło w ogniu.
Części Ferrari leżały jeszcze kilkadziesiąt metrów w linii prostej od filara - więc auto rozpadło się z wielkim impetem.

Jedno jest pewne - nie jest to Ferrari 360 Modena Vistuli ani nie jest to Warszawskie Ferrari 328 Przemka.

Informacja potwierdzona:
w wypadku zginął Jarosław Zabiega - dziennikarz Super Express.
2008.02.28
W mediach pojawiły się artykuły "Świadkowie twierdzą, że auto jechało ponad 200kmh" - dziwi mnie że media podchwytują takie tematy od rzekomych świadków. Czy świadkowie dysponują radarami? Oczywiste jest że Ferrari nie jechało 50kmh, ale określanie prędkości - na podstawie zeznania - "Ferrari jechało ziuuuuu, czyli ponad 200kmh" jest niepoważne.

2008.02.29
Dyskusje rozgorzały na wszystkich polskich forach - jedni obwiniają kierowcę, inni drogę. Ani jedna grupa nie przekona drugiej ani odwrotnie. Zaistniałe fakty można opisać tak:

1. Gdyby kierowca jechał wolniej, zapewne nic by się nie stało,
2. Gdyby nie było zapadni na Puławskiej, zapewne nic by się nie stało.

Odnośnie pkt. 1. to jasne jest że kierowca zrobił źle - ale to jest na tyle trywialny wniosek, że w ogóle nie warto o nim dyskutować.
2. Dlaczego przez tyle lat na drodze jest zapadnia po której jadąc 70kmh odnosi się wrażenie jakby skoczyło się z krawężnika 15cm?

2008.03.03
Ktoś strzelił w komentarzu na Onecie: musieli jechać 200km/h. Potem media pisały auto mogło jechać nawet 200km/h. Po odpowiedniej ilości powtórzeń mit dorósł do rangi stwierdzenia: Auto jechało 200km/h. Przypomnę, że jednak do dziś nie ma żadnej ekspertyzy biegłych która by to potwierdziła.

2008.03.05
Na jednym z forów użytkownik pisze, że przejeżdżał hopkę z prędkością 160km/h samochodem cywilnym ale na gwintowanym (sportowym) zawieszeniu Bilstein. Przy tej prędkości koła odrywały się od ziemi
Opisy zdjęć są z 2 godzin po wypadku więc mogą nie być zgodne ze stanem aktualnej wiedzy

2008.03.14
Zobacz artykuł 100 km/h, 200 km/h czy 300 km/h
Autor galerii: Arbiter

Ul. Puławska, droga w kierunku Piaseczna. Pierwszy wiadukt na Ursynów. Policjanci z drogówki badają ślady wypadku. Zdjęcie z godziny 23:40 2008.02.27 *
Puławska

Uskok na ulicy. Kto jeździ, zna to miejsce - jadąc osobówką po przejechaniu przez uskok jeśli coś jest w bagażniku to słychać jak odrywa się od podłogi ... *
Hopa na drodze

Profil drogi - zapadnia zaznaczony jest grubą linią. Ta nierówność jest tutaj od co najmniej 7 lat.... i jest podobno efektem przepustu potoku służewieckiego. ... *
Puławska zapadnia

Kierowca Ferrari jest doświadczonym driverem więc mało prawdopodobne jest że popełnił trywialny błąd. Upatruję w tym możliwość taką - doświadczenie ... *
hipoteza

Tor auta mógł układać się mniej więcej tak. Być może nie taki szybki skos ale gdzieś w okolicy Policjantów auto wypadło z trasy *
Wypada z trasy

Miejsce uderzenia w filar to okolica białego lanosa. Pozostałe pojazdy zabezpieczają miejsce wypadku *
Wiadukt Ursynów

Ferrari wypadło z trasy przy studzience widocznej po lewej. Auto początkowo sunęło w poprzek a następnie rozpoczęło się obracać. W przypadku pełnego obrotu ... *
Miejsce wypadnięcia z drogi

X widoczny jest tuż przed zderzeniem - więc tam nastąpił obrót. Wygląda na to, że auto uderzyło dokładnie bokiem w filar *
Obrót samochodu przed zderzeniem

Widok od strony zjazdu na Wyścigi *
Miejsce wypadku

Czy to jest Ferrari Enzo, 360 czy jakikolwiek inny samochód - na podstawie wraku trudno ocenić. Jedno jest pewne - jeśli z wypadku ktoś przeżyje będzie to ... *
Jaki samochód

Wrak samochodu. W zbliżeniu widać 4 kolektory - więc prawdopodobnie jest to V8. Prawdopodobnie Ferrari 360 *
Ferrari V8

Auto po zderzeniu spłonęło. Widoczne osmalenie na słupie. Straż pożarna przyjechała bardzo szybko zobacz pożar ... *
Pożar

Miejsce wypadku *
Szczątki

Widok od strony Wyścigów. Rozsypane szkło.
Szkło na ulicy

Policja zabezpiecza okolicę. Tą ulicą jechał pechowy pojazd. Prosty odcinek pozwala na rozwinięcie znacznej prędkości *
Policja drogowa

Na czerwono zaznaczony tor pojazdu. Musiała się pojawić znacząca siła która samochód skierowała w bok. Jest prawdopodobne, że pojazd podskoczył na nierówności ... *
Tor jazdy

W miejscu z którego wykonywane było zdjęcie leżały jeszcze szczątki samochodu. Widoczne w oddali bloki przy ul. Wałbrzyskiej
Wiadukt Wyścigi

Widoczny czerwony kawałek zderzaka po zderzeniu przeleciał około 100m. Świadczy to o dużej prędkości w chwili wypadku. *
Siła uderzenia

Widoczny wrak i kolumny wiaduktu *
Wrecked Ferrari

Uskok na Puławskiej to jedno niebezpieczne miejsce. Kolejne uskoki są (lub były) na szczelinach dylatacyjnych na wiadukcie powyżej. Szeroka ulica zachęca do ... *
Wypadek

Fragment pojazdu - być może zderzak. Z całą pewnością nie jest to Ferrari 360 Modena Vistuli *
Bumper Ferrari

Uszczelka szyby *
uszczelka

Być może reflektor lub tylna lampa. Około 100m od miejsca wypadku *
rear lights

W tym miejscu zdarzyło się już wiele innych wypadków. Widoczny oskrobany słup i krzyż *
Inny wypadek

W marcu 2006r. zginął tutaj Łyniu. Dwa dni potem jego koledzy przyjechali zapalić znicz - i w jednego z nich (Szakala) wjechała pani Peugeotem 206. Szakal ... *
Łyniu

Wg internetowych plotek to ten pojazd - Ferrari MODENA 360 F1. Nie jest to informacja potwierdzona. Zdjęcie pochodzi z serwisu Otomoto.pl *
Ferrari MODENA 360 F1

Wg internetowych plotek to ten pojazd Ferrari MODENA 360 F1. Nie jest to informacja potwierdzona. Zdjęcie pochodzi z serwisu Otomoto.pl *
Ferrari MODENA 360 F1

Z lewej Jarek Zabiega - dziennikarz motoryzacyjny Super Expresu i Konrad - tester Alfy Romeo. Jarek zginął w wypadku Ferrari. Zdjęcie archiwalne z 2005r kiedy ... *
Jarek SE

Jarek Zabiega w pracy. Kwiecień 2005 roku -sporządza notatkę po jazdach testowych które odbywaliśmy Alfą. Trudno mi sobie uświadomić, że ten wspaniały ... *
Jarosław Zabiega

Zobacz rwnie:

27-02-2008

Komentarze
  • SiC! 2008-02-28 01:40:26.393454
    To Ferrari F360 na felgach od F430, auto z Poznania.
  • SiC! 2008-02-28 02:11:54.471585
    Zresztą wisi jeszcze na allegro czy otomoto.
  • gobo 2008-02-28 07:29:40.202956
    Jak z Poznania, to moze byc tylko ten:
    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3603932
  • ktos 2008-02-28 09:52:58.946131
    Podobno kierował Maciej Zientarski - jest w stanie krytycznym. Pasażer nie żyje :(
  • arti 2008-02-28 09:59:04.664886
    Nie fajnie! Czy zawsze trzeba dramatycznych i spektakularnych rzeczy tym razem wypadku żeby na coś tym razem na fatalne drogi nie przystosowane do prawdziwie europejskich samochodów zwrócić uwagę ogółu i próbować coś zmienić bądź rozpocząć narodową dyskusję!!!!!! Jak zwykle bywa policja powie "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze" A powidocznych krzyżach i uszkodzeniach filarów i słupa widocznych na zdjęciach widać że dramatów ludzkich w tym miejscu było wiele! Wszyscy z zarądu dróg itp są ok bo pewnie stoi w tym miejscu ograniczenie do 50 km/h tylko ludzie giną!!!!?
  • r. 2008-02-28 11:28:30.431572
    Przemek ma 328.
  • meme 2008-02-28 13:39:45.471048
    Jak możecie wydawać takie osądy o człowieku którego spotkała tragedia?
    Na razie nic nie wiadomo NA PEWNO o tym wypadku wszytko to dziennikarskie przypuszczenia...
    A tym czasem MACIEK trzymaj się!
  • Zły człowiek 2008-02-28 14:41:45.464663
    Maciek trzymaj się...jedna ofiara w tym wypadku wystarczy...mam nadzieje,że to nie Ty prowadziłeś.
  • Mort 2008-02-28 14:45:27.754503
    Szkoda wozu a jescze większa szkoda człowieka:(
  • Prist 2008-02-28 15:04:01.846185
    Szkoda człowieka, jednak sam zgotował sobie los.
  • eeu38545 2008-02-28 15:10:51.653973
    Powiem jedno, każdy ale to każdy kto jedzie z taką prędkością po publicznych drogach, nieważne czym, musi liczyć sie z tym, ze w razie utraty kontroli nad pojazdem( szczeg. w polskich warunkach i na polskich drogach)dojdzie do tragedii.

    Mackowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia, jest wspaniałym człowiekiem i będę za niego trzymał kciuki. Macka nikt nie może osądzać, nikt nie jest idealny.
  • elektryk27 2008-02-28 15:36:29.498991
    ostatnio jechałem w tamtą stronę i też mnie wyrzuciło przy 70km
  • [*] 2008-02-28 22:14:19.452138
    Czy zawsze musi tak byc ze musi zginac ktos wazny lub dojsc to do wielkiej tragedii,zeby nasze "kochane" panstwo w koncu zainteresowalo sie naszym zdrowiem..i to nie dotyczy tylko w/w wypadku!! przeciez na tej drodze bylo juz wiele podobnych zdarzen,ale nie zostaly podjete zadne kroki..jedyne co mozna powiedziec po takiej tragedii.. to zycie.............. tylko dlaczego nasze zycie musi zalezec od naszego nieudolnego panstwa...zal!!!!!!

    "Mackowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia, jest wspaniałym człowiekiem i będę za niego trzymał kciuki. Macka nikt nie może osądzać, nikt nie jest idealny."
  • slodki 2008-02-28 23:03:33.387973
    Nie ważne jakim autem jechali ale najważniejsze aby chociaż maciek wyszedl z tego. to tragedia i szok dla jego fanów. każdemu z nas podczas jazdy zdarza sie chwila zapomnienia. nie nalezy go osadzac. nasze drogi są jakie są, a dopóki się nie zmienią to nadal będzie wiele wypadków. szkoda tylko ze nasze wladze zawsze tlumacza to niedostosowaniem predkosci do warunkow. przeciez to głupota. i trzeba ich za takie sutuacje winic. Maćku trzymam kciuki.
  • Adam 2008-02-28 23:53:33.123144
    Forum onetu to forum onetu. Tutaj nie jest onet i komentarze ze jechał 250kmh oraz inne flejmy nic nie wnoszące będą kasowane. Na onecie tez dowiedzieliśmy się wczoraj że auto spadło z wiaduktu a kierowca się wyczołgiwał i jeszcze kilka innych tematów które nie były prawdą.
  • Internauta 2008-02-29 08:49:08.578114
    Mnie na tej hopie w beemce E60 z zawieszeniem dynamic drive dobija a przy
    odbiciu ustawia już lekko krzywo. To jest chyba jedyne miejsce w W-wie gdzie
    czułem, że dobiłem zawieszeniem do końca. Ten garb nie jest chyba prosty
    więc nawet jeśli się jedzie prosto to wybicie i lądowanie wykrzywiają tor
    jazdy. Chyba długo tym autem nie jeździł a ciężko jest w normalnym ruchu
    poznać jak się Ferrari zachowuje na granicy przyczepności i nauczyć
    reagować. Tak na mój gust to nawet przy 100 km/h moje Ferrari przy niskim
    twardym zawieszeniu dobiło by na tej hopce skrzynią. Tyle, że przy 100 km/h
    to tam chyba nie ma szans aż na taką maskrę

    Jeszcze taka uwaga co do wypadku i spłonięcia. Tam był silnik centralny.
    Przy mocnym walnięciu przodem w słup cały rozgrzany silnik, wydechy, itp
    wyrywają się z mocowań i walą prosto w bak paliwa stąd przy takich dzwonach
    Ferrari centralnosilnikowe często natychmiast stają w płomieniach.
  • Predator 2008-02-29 10:31:13.090342
    Może gdyby ludzie odpowiedzialni za np. stan dróg odpowiadali osobiście za niedociągnięcia (patrz fatalny stan dróg)i otrzymywali wyroki skazujące, to coś by się zmieniło. A tak to ogólna olewka spraw z tym związanych.
  • Ursynowianin 2008-02-29 14:13:37.873498
    Stan drogi nie ma nic do rzeczy.
    Głupota i brak odpowiedzialności.
    Tysiące samochodów tam przejeżdża codziennie i jakoś nikt codziennie nie wali w słup tak ,że części leżą 100m dalej. Dobrze ,że w słup a nie w innych uczestników ruchu, bo zabiłby niewinnych ludzi. Dla głupoty i brawury nie mam usprawiedliwienia.
  • werd 2008-02-29 17:45:17.12745
    i wish i could read!
  • zibitcom 2008-03-01 08:14:18.208481
    PANIE MACIEJU! ZYCZE POWROTU DO ZDROWIA I POWINIEN SIE PAN WSTYDZIC ZA TO CO PAN ZROBIL A WSTYD NIE POWINIEN TAKZE OMINAC PANA OJCA , KTORY OD KILKUDZIESIECIU LAT OBCUJE Z MOTORYZACJA , ZE PANU NIE PRZEKAZAL DO CZEGO SLUZA SZYBKIE, MOCNE I NISKO OSADZONE SAMOCHODY I GDZIE SIE ICH UZYWA JESLI CHCE SIE JEZDZIC RAJDOWO , BO Z PEWNOSCIA NIE NA MIEJSKIEJ DRODZE GDZIE POWINNO SIE JEZDZIC 70 NA GODZINE.

    NIE MOGE ZROZUMIEC JEDNEGO DLACZEGO TAK WIELKA JEST GLUPOTA W LUDZIACH , KTORZY COS W ZYCIU OSIAGNELI NP. POPULARNOSC,PIENIADZE, SLAWE, DLACZEGO TAK GLUPI JESTESCIE I PEWNIE TRZEBA WAMI PORZADNIE WSTRZASNAC ABYSCIE SIE OPAMIETALI!!!!!!
  • fan ferrari 2008-03-01 09:17:14.215035
    nikt kto nie jechal takim autem nie powinien sie wypowiadac nim nie da sie jechac wolno to tak jak jazda scigaczem.... trzymaj sie Maciek koledze zycia juz nie wrócimy kazdemu w kazdym aucie moze przytrafic sie cos takiego
  • papaj 2008-03-01 16:07:01.108727
    Nieco czytam o motoryzacji i w zwiazku z tym...FERRARI jest nie jest pojazdem,ktorym jezdzi sie po bulki.
    Wlasciciele/madrzy/spotykaja sie na torach wyscigowych/wylacznie pojazdy z fabrycznymi silnikami/inne dozwolone/.FERRARI ma stac w klimatyzowanym garazu a jego wlasciciel z zachwytem w oczach gladzi GO po karoserii.
  • Gregor 2008-03-01 23:40:37.753422
    Gdyby każde duże miasto miało choćby mały motodrom (najlepiej prawdziwy tor) z terminami 'dla cywilów' to byłoby mniej takich zdarzeń, ale czy ktoś kiedyś usłyszał od dziennikarzy moto nawoływanie 'budujmy tory'? Małysz przemija i nie ma nowych skoczni, Kubica się kiedyś skończy a my dalej będziemy wyścigi urządzać na ulicach z takimi właśnie opłakanymi skutkami, smutne to i bardzo polskie niestety.
  • Tomek 2008-03-02 01:19:02.400414
    Każdy był młody i robił różne głupie rzeczy dlatego ja nie osądzam ludzi.
    Wyrazy wspólczucia dla rodziny Jarka który niestety zginoł :(( Za Macka trzymam kciuki wracaj do zdrowia .
    Może nie każdy wie ale Modena 360 to nie samochód do wolnej jazdy a 200 na liczniku to piksu na warszawskich drogach.

  • 1882 2008-03-03 16:45:07.042831
    Zientarski Junior to pospolity dyletant. Firma Ferrari nie sprzedaje takim jak on swoich samochodów, najpierw trzeba się wylegitymować odpowiednimi licencjami, wszystko po to, by tak jak w tym wypadku kiepski kierowca nie rozsmarował samochodu na słupie w ciągu pierwszych kilku dni posiadania pojazdu. Marka Ferrari mocno by traciła w takim wypadku. Jednak samochód można kupić z drugiej ręki i szybko zakończyć karierę pseudo kierowcy sportowego. Tak się właśnie stało.
  • greg 2008-03-03 23:19:43.33597
    Co prawda to prawda.
    Głupota skończyła się na słupie.
    A pusto prowadzone życie podtrzymuje teraz respirator.

    Nic to nie zmieni.
    Jeszcze dużo "super" kierowców skończy tak samo. Oby tylko przy okazji nie zabijali innych swoim chorym EGO.

    Ciekawe, że inni chorzy tej prawdy nie dostrzegają.
    Respiratory i trumny czekaja.

    Dobrych dróg nie ma i długo nie będzie w tym kraju.
    I śmieszne stają się usprawiedliwienia stanem tej sytuacji.

    Zamiast tak bezsensownie rozbijać auta i zabijać ludzi, proponuję robić to na rządowych autach i rządowych budynkach.
    Powodzenia
  • POLPHARMA STAROGARD 2008-03-04 00:19:59.321654
    Jestem podirytowany tym co tu przeczytałem. Drodzy Polacy- piszecie: "zabrać mu prawo jazdy dożywotnio". Ale czy pisząc to analizujecie, czym dla niego jest motoryzacja?? Pewnie nie. Otóż Zientarski z tego żyje, tym się utrzymuje. Zabierz roślinie wodę, a ona zwiędnie. Tak samo jest z nim, zabierzcie mu prawo jazdy, a on nie wytrzyma tego psychicznie. Chyba dość wycierpi patrząc sobie w oczy w lustrze codziennie mając świadomość tego co zrobił. Nie pastwcie się nad człowiekiem, który przeżył dramat!! Ukarać go trzeba, by mógł wyciągnąć WNIOSKI- nie po to by ulżyć sobie w cierpieniu po stracie dziennikarza. Nie bądzcie populistami. Zabierając mu "motor napędowy" łamiecie jego sens życia. To może jeżeli jesteście pierwsi do zabierania mu prawa jazdy i wolności od razu pomodlicie się o jego rychłą śmierć, bo czymże jest czlowiek bez pasji zawodu i "kręgosłupa. Myśleć przed wypowiedzią, bo to może czytać Zientarski senior, lub jego rodzina. Wstyd
  • szybki 2008-03-05 18:41:51.907077
    Haja. Takiego dużego miasta nie stać na to zeby wyremontować 10m. drogi? Masakra. Pozostawiam to władzom miasta bez komentarzy. To świadczy o braku odpowiedzialnośći za ludzi jeżdzącymi tymi drogami jak można dopuszczać do ruchu odcinki które już wcześniej stanowiły zagrożenie dla życia ludzi. Czy kiedyś zmieni się podejście Władz miasta i w miejsach niebezpiecznych przetanie stawiać się fotoradary i ograniczenia pręd. a wto miejsce załata się dziurę albo podniesie zapadłą studzienkę?
  • 1895 2008-03-15 01:37:51.099163
    http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5025599.html
  • Wojtek 2008-03-17 13:07:42.758755
    do POLPHARMA:
    Powiedz mi w takim razie w jakim celu zamyka się złodziei w więzieniach? Po to by nie kradli? Karze się nie tylko po to aby sprawca odczuł na własnej skórze że popełnił błąd. Karze się głównie po to aby pokazać INNYM że łamanie prawa nie ujdzie im na sucho. Ma to na celu zdyscyplinowanie społeczeństwa w celu uniknięcia podobnych wypadków.
    Przykład:
    Jak sądzisz, jaka byłaby ilość kradzionych aut gdyby za taki czyn dawano jedynie pouczenie? A jaka byłaby ilość kradzionych aut gdyby za taki czyn odcinano rękę. Przykład dość drastyczny ale ukazujący co chcę przekazać.
  • KasiaWW 2008-03-18 14:30:37.918279
    do POLPHARMA:
    co do psychiki Zientarskiego to nie była ona w pełni sprawna bo raz wywrócił się na motorze i nic z tego nie wyniósł. tym razem psychika kazała mu naciskać pedał gazu, zapewne żeby zaszpanować przed "wieśniakami" w lanosach. zresztą nie ma o czym gadać. dobrze, że nie było masakry w stylu: ferrari z taką prędkością uderzyło w kolumnę jadących samochodów.

    cóż będę nieco ironiczna i powiem: przydałoby się więcej takich muld na długich prostych odcinkach, bo działają one jako naturalny segregator. kierowcy bez wyobraźni nie dają im rady...
  • Czarny 2008-03-30 16:03:07.893827
    pozdrawiamy prezesa drog krajowych i autostrad... BRAWO!!!
  • Wizz 2008-04-05 02:34:12.252692
    Po pierwsze to czy wiadomo że to Maciek prowadził? A jeśli nawet to jak ktoś już stwierdził - Ferrari nie da się prowadzić wolno... To raz. Dwa że ta droga powinna być już 7 lat temu naprawiona a nie po 7 latach ludzie się na tej dziurze nadal zabijają ! Inna sprawa że gdyby Ferrarka jechała wolniej być może skutki nie byłyby opłakane i tutaj kłania się wyobraźnia kierowcy.
    Do KasiaWW: to czysty idiotyzm! I załóżmy że y=takich dziur i muld byłoby więcej to i tak człowiek który jedzie np. tamtędy pierwszy raz nic nie wiedząc o stanie drogi przypieprzy i tylko przeklnie pod wąsem. A takie idiotyczne wymysły "o jakby było tego więcej to byśmy wolniej jeździli". Zastanów się kobito zanim pójdziesz pomyśleć bo do mózgu masz widocznie niemały kawałek.
    Ludzie nigdy nie przestaną wolno jeździć - a szybka jazda w innych krajach jakoś się tak tragicznie nie kończy - w Niemczech ludzie jadący 300km/h motorem nie przejmują się że wypadną z trasy przez jakąś dziurę czy coś podobnego - raz że nawet tego nie poczują to dwa że tam to nie ma miejsca.
    Tu szczere kondolencje do zarządu dróg - macie panowie nieźle nasrane zostawiając na drogach takie "prezenty" - i nie chodzi mi tu o w/w wypadek - założę się że te setki ludzi co jadą tą drogą i nie wypadną poza trasę nie mają raczej dobrego zdania co do drogi i ludzi nimi zarządzającymi.
  • MACIEK 2008-05-04 16:30:14.874187
    Do URSYNOWIANIN ejjj jechałes kiedys taka furą zapewne nie i nie chce cie tu obrażac ponieważ nikt ci nie da takiego wozu bo ty małotego zabiłbys siebie to zapewno poprzejezdzałbys pieszych a dlaczego tak sądzę??????
    Ponieważ nie masz pojecia o jezdzie samochodem powyzej 50km takie jest moje zdanie........................
  • Andzia 2008-06-10 19:01:01.317858
    Do POLPHARMA: tak pięknie piszesz bo to nie twój syn, brat lub bliska ci osoba zgineła w tym wypadku. Głupota i brawura musi być ukarana bo jeśli nie, to będą inni rozwaleni na słupach, rowach i drzewach. Współczuję ofiarom i sprawcom wypadków, ale wcale to ich nie zwalnie od odpowiedzialności za to co uczynili. Myślę, że Zientarski junior tym wypadkiem zakończył swoją karierę w branży motoryzacyjnej.
Dodaj swj komentarz
Dodaj swoj opini:

Nick:

Tre:

Przeszukaj serwis