Wieczorna wycieczka rowerowa
Data: 18-09-2003
Umowilismy sie z Józkiem na wycieczkę do Czerska. MIało to być 80 km w obydwie strony. Po20 km wpadłem moim rachitycznym rowerkiem w dziury na nieoświetlonej jezdni i popsulem dwie dętki. Jedną wymieniliśmy a drugą załataliśmy ale po godzinnej przerwie na to poświeconej i opadach deszczu nie chcieliśmy już jechać dalej. Zaczeliśmy za to pić wódkę.
Autor galerii: Arbiter
Józef Szyja na ścieżce wilanowskiej |
Niestety po ciemnosci wpadam w dziure i przebijam obie dętki |
Józek klei łatkę |
W międzyczasie gubimy klucz w trawie i próbuje podświetlać fleszem |
Zobacz równie¼:
- Arbiter offline
- Wycieczka Do Szczawnicy z Konradem
- Airzound3 - trąbka rowerowa o napędzie pneumatycznym
- Fixedgeargallery ostro
- Wyprawa Alkobikersów do Czerska
- Upadek na ryjek
- Freestyle i Freeride i pozerstwo wiieczorem po DC
- Lampka rowerowa na diodach LED
- Niedzielna szosa wraz z kolarzami z Dembowskiego
- Cross Country na Moczydle
- Giant OCR 7- szosówka. Kolejny etap rowerowania
- Wypad do Szczawnicy w celu rowerowania oraz innych celach
- PiÄ…tkowe rowerowanie z NablÄ… i Goterem
18-09-2003
- Brak jeszcze komentarzy
Dodaj swój komentarz
Dodaj swoj± opiniê: